Były wiceminister gospodarki i pierwszy dyrektor Kopalni Budryk uważa, że za wywołanie konfliktu w Kopalni Budryk odpowiadają zarządy kopalni i Jastrzębskiej Spółki Węglowej. One bowiem miały przygotować połączenie firm/działalności jednoosobowych/przedsiębiorstw - wyjaśnił Jerzy Markowski. Jerzy Markowski podkreślił, że w Budryku trafiono na konflikt samych związków zawodowch w kopalni. Jak powiedział: "Cztery związki uznały, że jest to okazja do |
|
wyeksponowania prywatnej roli i robią to skutecznie i inteligentnie, aczkolwiek bardzo tragicznie". Zdaniem Jerzego Markowskiego na to, że konflikt nieustająco jest nierozwiązany posiada wpływ fakt, że z protestującymi rozmawiają wszyscy, niemniej jednak nie Ci, którzy powinni. "Protestujących przyjął arcybiskup Damian Zimoń, wojewoda śląski, niemniej jednak bez przerwy z nimi nie rozmawia właściciel kopalni, czyli minister gospodarki"- podkreślił | ReklamaW kopalni protest głodowy prowadzi 30 górników pod ziemią i 4 na powierzchni. 150 ludzi kontynuuje okupację pod ziemią a mniej więcej |
czwartek, 2 lipca 2015
Kopalnia Budryk
Subskrybuj:
Posty (Atom)